TOP 4 SOCIAL MEDIA
Świat się zmienia. Świat pędzi. I nie odpoczywa.
I zmieniają się również sposoby komunikacji z drugim człowiekiem. Zmienia się również sposób budowania biznesu i całego marketingu. Dużo zamieszania wprowadzają media społecznościowe bardzo ułatwiając nam życie w określonych przypadkach. Jakich? A no tych, w których używamy social media z głową. Natomiast w tym artykule zrobię krótki przegląd moich TOP 4 SOCIAL MEDIA. Zaznaczam MOICH, jednocześnie uważając je za najpopularniejsze, również pod kątem statystyk i wykorzystywania w marketingu. To co? Zaczynamy?
Snapchat – czyli 10 sekund Carpe Diem
Snapchat to odsłona social media wyłącznie w aplikacji mobilnej. Powstała w 2011 roku i systematycznie zyskiwała sobie ogromne rzesze fanów sięgając na chwilę obecną do około 150 mln osób. Zrobiła taką furorę na rynku, że Mark Zuckenberg chciał za nią zapłacić 3 mld $. Dla twórców Snapchata kwota ta nie była przekonująca i ją odrzucili. Idea bardzo banalna, której główną charakterystyczną cechą jest to, że wiadomość, film bądź zdjęcie wysyłane do drugiej osoby, wyświetla się maksymalnie przez 10 sekund, po czym jest kasowana. Ludzie na snapchacie nie przywiązują uwagi do ładnych zdjęć czy profesjonalnie kręconych filmów, oni po prostu łapią chwile. Chcą przekazać coś drugiej osobie w spontanicznej formie, a do tego z szeregiem różnego rodzaju filtrów i ulepszeń. Potrafią się dzielić praktycznie wszystkim. Zaciera się tu zastanowienie czy udostępnić jakąś treść, którą mogą ocenić nasi znajomi na FB czy też wybieranie tylko tych ślicznie wykadrowanych i najładniejszych zdjęć na INSTAGRAM. Snapchat jest wolny od oceniania a fakt, że wiadomość znika po 10 sekundach tym bardziej zdejmuje z nas społeczne stereotypy. Więc entuzjaści Snapchata po prostu zdają relacje ze swojej codzienności.
Jest świetnym narzędziem do kontaktu z fanami bądź potencjalnymi klientami. Możesz dzielić się swoimi treściami (ha! spróbuj skondensować je do 10 sekundowych filmów) oraz wchodzić w interakcję z użytkownikami dużo częściej niż przykładowo na Instagramie. Świetnym narzędziem do kontaktu z większą rzeszą osób jest opcja MyStory. Polega ona na tym, że treści udostępniane przez Ciebie za pomocą Snapchata są dostępne na 24 godziny, po czym znikają. Przez ten okres użytkownicy mogą obejrzeć Twoje MyStory dowolną ilość razy.
Grupa użytkowników Snapchata to w większości młodzi ludzie, urodzeni już w erze Internetu. Nieco ponad 50% to ludzie poniżej 19 roku życia, ale tak jak i wszędzie, zawsze znajdą się odbiorcy tego, co masz do zaoferowania.
Instagram – czyli relacje ukryte w zdjęciach
Instagram to fotograficzny serwis społecznościowy wykupiony w 2012 roku przez Facebook za około 1 mld $. Na chwilę obecną posiada około 500 milionów użytkowników a aż 300 milionów z nich jest aktywnych każdego dnia! Znany ze świetnych zdjęć robionych ze smakiem i wszechobecnych hashtagów, szybko zdobył serca ludzi. Bowiem w erze mediów społecznościowych, ludzie szukają alternatyw do Facebooka i często ich wybór pada na aplikację skupioną właśnie na fotografii. Kto w końcu nie lubi popatrzeć sobie na świetne zdjęcia?
I właśnie jeżeli chodzi o te zdjęcia – głównym atutem Instagramu są fenomenalne filtry jakie możemy nakładać tuż przed dodaniem treści. Aplikacja umożliwia też dodawanie filmów aczkolwiek jest tu ograniczenie czasu do 1 minuty. Jeśli chodzi o filmy warto jest dodawać do nich tekst tego co mówimy. Użytkownik przeglądający aplikację robi to bardzo szybko i zatrzymanie go na własnym filmie to ułamki sekund – być może będzie to fragment tekstu pod filmem.
Serwis ten bardzo szybko dostosowuje się do rynku i zmienia. Spowodowało to między innymi wprowadzeniem możliwości dodawania InstaStory – czyli podobnie jak w Snapchacie treści znikających po 24 godzinach. Był to bardzo dobry ruch ze strony Instagramu, bo jak pokazują statystyki aż 1/5 użytkowników nie pogardziła opcją używania nowej funkcji.
Youtube – czyli telewizja XXI wieku
YouTube jest serwisem umożliwiającym bezpłatne umieszczanie filmów jak i ich oglądanie. Założony w 2005 roku by rok później zostać kupionym przez Google za 1,65 mld $. Obecnie częściej odwiedzany przez internautów niż Facebook, na stałe gości w naszych przeglądarkach. Jest liderem jeżeli chodzi o filmy, a właśnie one wiodą prym w XXI wieku i poprzez nie – najłatwiej zbudować relację z drugą osobą na social media.
Filmy pozwalają Tobie komunikować się z odbiorcami w sposób którego nie zastąpisz zdjęciem czy tekstem. Ludzie wtedy mają największą szansę Cię poznać a obecnie do stworzenia filmu wystarczy smartphone. Bierzesz do ręki i nagrywasz, tak może rozpocząć się historia. Kanały użytkowników Youtube są bardzo zróżnicowane i powstały już nawet ich kategorie, a duża część blogerów zastąpiła już swoje blogi na tzw. vlogi (videoblogi). Youtube dzięki kompatybilności z Google daje też możliwość zarabiania na reklamach, jeśli masz wystarczająco mocno rozbudowany kanał. Poprzez to daje nam pośrednio możliwość zarobku na naszej twórczości, przykładowo umieszczając filmy w postaci kursów itp.
Podobnie jak inne media cały czas ewoluuje, co pokazuje wbudowany edytor do tworzenia filmów oraz możliwość transmisji wideo na żywo. Co minutę na Youtube pojawia się 400 godzin nowych materiałów wideo, nie sposób walczyć z tym trendem.
Facebook – czyli łapka w górę dla nr 1
Facebook zmienił oblicze Internetu. Założony w 2004 roku przez Marka Zuckerberga serwis społecznościowy zdobył popularność na skalę 1,65 mld osób, co oznacza, że co czwarta osoba na ziemi posiada swoje konto. Uczyniło to z jego twórcy najmłodszego miliardera na świecie. Portalu nie trzeba nikomu przedstawiać, a przyciski „lubię to” czy „udostępnij” widnieją już na większości stron internetowych. Daje to możliwość wyrażenia aprobaty dla danej treści czy podzielenia się nią ze swoimi znajomymi na prywatnym profilu. Facebook otworzył też gigantyczne możliwości dla branży reklamowej i czerpie z tego tytułu niemałe zyski.
Król social media jest praktycznie bez przerwy na pierwszym planie. Kupuje inne firmy, wprowadza innowacje, zmienia swój wygląd, zaskakuje nowościami. Na serwisie można dzielić się zdjęciami, filmami czy po prostu wiadomością tekstową. Istnieje chat zarówno z pozycji przeglądarki jak i w wersji mobilnej Messenger. Jest on o tyle ciekawy, że możemy już prowadzić rozmowę tekstową, audio lub wideo z dowolnym użytkownikiem a nawet całą grupą!
Istnieje powiedzenie – „jeśli nie ma Cię na Facebooku to nie istniejesz”. Myślę, że nie sposób się z tym nie zgodzić, skoro w dzisiejszych czasach ma to znaczenie nawet przy stanowisku pracy. Bardzo często bowiem, przyszli pracodawcy sprawdzają z kim mają do czynienia na rozmowie kwalifikacyjnej właśnie poprzez Facebooka. Natomiast właściciele biznesów też mogą dużo zyskać poprzez zaistnienie na tym portalu. Kluczowe jest tu budowanie tzw. marki osobistej. Facebook stwarza niesamowite możliwości i definitywnie daje nam pośrednio zarobić i budować relacje z ludźmi, natomiast kluczem jest poznanie tego jak funkcjonuje jego algorytm.
Zmiany Social Media
Tak jak napisałem na początku – świat się zmienia. Social Media też się zmieniają. Z każdym dniem, dlatego informacje i opcje którymi się podzieliłem za jakiś czas mogą być już nieaktualne. Jednak liczby mówią same za siebie i czymkolwiek byśmy się nie zajmowali – warto w Social Media zaistnieć. Warto wykreować tam swój wizerunek i zacząć być częścią społeczności, w której możemy dzielić się swoją wiedzą ale i wzbogacać się informacjami od innych. A informacja to rzecz w XXI wieku najważniejsza.
Jeśli chcesz zobaczyć jak ja korzystam z tych mediów i podpatrzeć parę rzeczy lub o coś zapytać – zapraszam.