Chia – małe nasiona – wielka moc

Szałwia hiszpańska ( bo taką właściwie nazwę nosi ostatnio popularne chia ), pochodzi z Ameryki Południowej gdzie od dawna stanowi podstawę diety.  Znana była już w XIV wieku wśród Azteków, którzy uważali ją za źródło swojej siły, pomagające  utrzymać prawidłową kondycję psychiczną i fizyczną. Również Indianie dla których chia była podstawowym pożywieniem, wierzyli w jej wielką moc . Mówi się, że po spożyciu jednej łyżki mogli wędrować bez przerwy przez 24 godziny. 

Dziś śmiało możemy potwierdzić, że jest jedną z najzdrowszych roślin i na nowo, za sprawą popularnej ostatnio diety Azteckiej zaczynamy doceniać jej cudowne właściwości. Próżno szukać drugiej takiej , która dorówna jej magicznemu działaniu. 

Chia – strażnik młodości 

Te maleńkie nasionka, spożywane regularnie mogą zastąpić drogie przeciwzmarszczkowe kremy . Tak, i bynajmniej nie jest to żart. Są one bowiem bogate w przeciwutleniacze, które zwalczają wytwarzanie się wolnych rodników. Te z kolei odpowiadają za uszkadzanie komórek organizmu, starzenie się a także nowotwory. Warto więc na stałe wpisać je do codziennego menu, aby dłużej cieszyć się młodością.  A skoro już o urodzie mowa to cynk i żelazo w nich zawarte poprawiają też kondycję skóry, włosów i paznokci. 

Tajemnicza leptyna

Dzięki zawartości leptyny, koktajle na bazie  chia poprawiają wydolność w takim samym stopniu jak napoje izotoniczne spożywane przez sportowców. Jednak nie tylko osoby aktywne mogą wykorzystać te właściwości. Nasiona dodają energii  przemęczonym i  zestresowanym. Wspomagają układ nerwowy , uspakajają,  a nawet łagodzą objawy depresji . 

Nie lada gratka dla łasuchów…

Szałwia zawiera tyle błonnika, że zaspakaja jego dzienne zapotrzebowanie niemal w 100%. Nasiona wchłaniają wodę, zwieszając swoją objętość 9-krotnie co zapewnia uczucie sytości na długi czas. Zmniejszają więc apetyt i sprzyjają utracie zbędnych kilogramów. Leptyna podkręca metabolizm i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej a także oczyszcza organizm z toksyn.  Nie jest to jednak kolejny, niesmaczny wynalazek a naturalna roślina z której można przyrządzić pyszne puddingi i desery . 

 Dobre na wszystko i dla wszystkich 

Dzięki zawartości wysokiej jakości białka( aż 14%), może stanowić alternatywę dla wegetarian. Wapń wzmacnia układ kostny a fosfor i magnez obniżają ciśnienie. Są więc także dobre na serce.  Bogate w kwasy omega-3 i omega-poprawiają pracę mózgu i koncentrację.  Nie zawierają także glutenu, który ostatnimi czasy nie jest pożądany w diecie. 

Nasiona szałwii hiszpańskiej   łatwo dostępne . Znajdziemy ja na pólkach większości osiedlowych sklepów. Nie są drogie – średnia ich cena za 250 g wynosi około 12 zł. Posiłki z ich dodatkiem są łatwe w przygotowaniu a dzięki temu, że chia  nie ma , żadnego smaku , można dodać ją do każdego rodzaju dań .  

Zaleca się spożywanie 30 g dziennie co odpowiada trzem łyżkom stołowym . 

 Nasiona  Chia  są naturalnym źródłem kwasów Omega-3, przeciwutleniaczy, witamin, minerałów. Zapobiegają nadciśnieniu, miażdżycy, chorobą serca, otyłości, starzeniu się i depresji. Nie dziwi więc, coraz to większe grono amatorów na te niewyczerpalne źródło wartościowych składników. Wszystko więc przemawia za tym, by ulec trendom i zaprosić ten superfood do swojej diety na stałe. 

 

Ciekawostka:  

30g Chia zawiera: 

16 x więcej kwasów omega-3 niż łosoś 

30x więcej magnezu niż brokuł 

12 x więcej wapnia niż mleko 

6 x więcej żelaza niż szpinak 

4 x więcej błonnika niż otręby  

 

Przepisy : 

Pudding Chia  

  • 3 łyżki stołowe nasion chia 
  • 200 ml mleka  
  • Łyżeczka wiórków kokosowych 
  • Łyżeczka stewii ( może być także zwykły cukier )  

Wszystkie składniki mieszamy kilkakrotnie przez pierwsze pól godziny , następnie tak przygotowany pudding wstawiamy na noc do lodówki a rano mamy już gotowe śniadanie.  

Puszyste placuszki  

  • 1 szklanka mąki kukurydzianej 
  • Pół szklanki wody  
  • Łyżeczka stewii 
  • Łyżeczka chia 
  • Pół łyżeczki sody oczyszczonej 
  • Olej kokosowy do smażenia 

Nasiona chia zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na 20 minut. 

Resztę składników wsypujemy razem do miski po czym  dodajemy napęczniałe już chia. Wszystko dokładnie mieszamy do uzyskania konsystencji budyniu . Na patelni roztapiamy olej kokosowy i nakładamy otrzymaną masę formując placuszki . Smażymy na złoty kolor z obu stron.