JAK POUKŁADAĆ SOBIE CAŁY BIZNES?

#61 Burza Akademii Milionerów

Zacznijmy od tego, że marketing internetowy jest branżą niezwykle dynamiczną o czym już kiedyś wspominałem. Nie ma więc jednego sprawdzonego sposobu na ułożenie sobie w głowie metody działania. Jest jednak kilka zasad, którymi zawsze warto się kierować i które pomogą nam nie zwariować od nadmiaru informacji.

Przede wszystkim należy nieustannie obserwować rynek, tutaj to co jednego dnia jest istotne, kolejnego może już nie mieć znaczenia. Programy pojawiają się i znikają, wciąż coś się zmienia, wprowadzane są modyfikacje albo inne tego typu rzeczy. Trzeba więc uważnie obserwować i zawsze trzymać rękę na pulsie!

Kolejny krokiem, a może nawet pierwszym, który powinno się zrobić, jest znalezienie najlepszego dla siebie sposobu działania. Marketerzy internetowi działają przeważnie według dwóch schematów marketingu: długoterminowego i krótkoterminowego.

Ten pierwszy buduje się długo, potrzeba do tego dużej dozy cierpliwości i sporego zaangażowania. Taki marketing opiera się na tzw. youtube marketingu (czyli na nagrywaniu video lub filmików szkoleniowych). Wymaga to naprawdę sporych nakładów pracy i czasu, a może niestety okazać się niewiele warte, jeśli dany biznes zniknie z rynku.

Poza nagrywaniem filmików w zasoby marketingu długoterminowego zaliczymy także blogowanie (tak, również wymaga czasu i… pomysłowości, bo żeby pisać trzeba mieć o czym) i Co-marketing czyli współpraca z innymi w celu wypromowania własnej marki.

Taki rodzaj marketingu jest najbliższy mojemu sercu, choć tworzy się go miesiącami, przynosi zyski przez długi czas. Jeśli treści które nagrywamy czy udostępniamy w formie postów mają charakter ogólny to będą na nas pracować przez cały czas. To tematycznie zahacza o automatyzację biznesu o której możesz przeczytać m.in. w artykule mojego partnera biznesowego, Krzysztofa Galanta – Jak rozmnożyć się w Internecie?

Ważnym jest tutaj to, że rzecz zrobiona raz pracuje na Ciebie przez cały czas i przy okazji buduje wokół Ciebie zaufanie.

Drugim rodzajem marketingu jest marketing krótkoterminowy inaczej content marketing albo facebook marketing. Polega on na ni mniej, ni więcej publikowaniu w mediach społecznościowych dużej ilości atrakcyjnych treści skierowanych do danej grupy docelowej. W przypadku biznesów online czasem przybiera to formę spamowania na temat jednego i tego samego biznesu, oczywiście aktualnie promowanego. Jest to o wiele szybszy sposób na dotarcie do grupy docelowej, a tym samym większa szansa na zdobycie potencjalnych partnerów biznesowych.

Trzeba jednak pamiętać o jednym – duży zasięg może czasem oznaczać duże kłopoty o przekonał się już niejeden marketer. A wszystko dlatego, że ludzie zamiast kojarzyć go z czymś konkretnym, powtarzalnym i namacalnym, pamiętają jedynie liczne posty na temat biznesu, który upadł przynosząc przy tym spore straty finansowe.

Trzecią równie istotną sprawą co dwie poprzednie jest zbudowanie wokół siebie zaufanego kręgu partnerów. Dobrze, jeśli ten krąg zacznie tworzyć kolejne, mniejsze. To po pierwsze zwiększy zasięg naszego przekazu, po drugie pozwoli nam na zbudowanie własnej marki. Dla osób zainteresowanych tym tematem świetnym rozwiązaniem jest książka „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi w epoce cyfrowej” autorstwa Dale Carnegie.

Podsumowując, zawsze warto działać według obranego przez siebie schematu, zjednywać sobie ludzi dzięki swojej wiedzy i budować zaufanie w oparciu o swoją markę, a nie markę firm, które często znikają z rynku szybciej niż się na nim pojawiły.